dodano: 14 lutego 2010, 7:30
tagi:deportacjaPrzemyślSyberiaSybirzesłanie
Sowieci wywlekli nas z domu o trzeciej nad ranem
Norbert Ziętal
Rozmowa z Joanną Preiss ze Związku Sybiraków w Przemyślu.
- Jako dziecko została pani wywieziona na
Syberię.
- Tak, dwa miesiące po wywózce skończyłam cztery lata.
10 lutego 1943 r. trzech Sowietów wtargnęło do naszego domu o trzeciej
nad ranem. Krzyk, huk. Wydarli nas z łóżek, ojca postawili pod ścianą.
Przeprowadzili rewizję, szukali broni. Oczywiście nic nie znaleźli.
Potem krzyk, aby się ładować, że mamy tylko pół godziny czasu. Czekały
na nas małe sanie. Zabrali mnie, rodziców i babcię. Mama była wtedy w
ciąży. Naszych sąsiadów też zabrali.
- Jak wyglądała dalsza
podróż?
- Najpierw tydzień czekaliśmy na bocznicy kolejowej na
Bakończycach w Przemyślu. Na miejsce jechaliśmy ponad miesiąc. W
strasznych warunkach. Sowieci przynosili wiadro śniegu. Ludzie ogrzewali
je rękoma, a wodę dawali pić dzieciom. Dla dorosłych nie starczało. Ja
skorzystałam z tego, że mama zabrała z domu butelkę soku malinowego. Dwa
razy w tygodniu otwierały się drzwi wagonu. Tych, co umarli, Sowieci po
prostu wyrzucali na śnieg, obok torów. Trafiliśmy do obłasti
mołotowskiej. Na Syberii urodzili się moi dwa bracia.
- Jakie były warunki?
- Tragiczne. Marzliśmy w
nieuszczelnionych barakach. Dorośli nawet przy czterdziestostopniowych
mrozach szli do pracy w lesie. Odżywialiśmy się wodą z solą, pastewnymi
burakami, liśćmi buraczanymi, pokrzywami z wodą, przemarzniętymi
ziemniakami, bo normalnych nie można było ukraść. Ci, co pracowali to
dostawali niewielką porcję chleba. Można go było tylko łamać, bo nie
dało się pokroić .
- 28 lutego odbędzie się w Przemyślu
rekonstrukcja wywózek na Sybir. Jak osoby, które to przeżyły zapatrują
się na tego typu przedstawienia?
- To tragiczne wydarzenia, ale
trzeba je pokazywać. Cieszymy się, że inicjatorzy zdecydowali się na
taką akcję. Przyjdzie młodzież i zapamięta te wydarzenia i przekaże
następnym pokoleniom. Nas, bezpośrednich świadków tamtych tragicznych
wydarzeń jest coraz mniej, mamy coraz mniejsze możliwości opowiadania
historii. Należy robić wszystko, aby pamięć o tej tragedii nie zaginęła,
a takie inicjatywy temu służą.
Przeczytaj więcej
- W Przemyślu pokazali wywózki Polaków na Sybir (28-02-2010)
- Rekonstrukcja "Na nieludzką ziemię” w Przemyślu. Zobacz pierwsze sceny (27-02-2010)
- Uwaga! W niedzielę będą zamknięte dwie ulice w centrum Przemyśla (27-02-2010)
- W przemyskim archiwum wystawa o deportowanych na Syberię (26-02-2010)
- Uwaga kierowcy. W przyszłą niedzielę zmiana organizacji ruchu w Przemyślu (24-02-2010)
- Znamy szczegóły największej w Polsce rekonstrukcji wywózek na Sybir (14-02-2010)
- W Przemyślu zapłonęły znicze ku czci zesłanych na Sybir (10-02-2010)
- Dzisiaj w Przemyślu akcja "Zapal znicz zesłańcom” (10-02-2010)
- Eugeniusz Geisler, przemyski policjant zamordowany w Miednoje (28-12-2009)
- Nasza gehenna na Syberii (7-02-2009)